Przysięga młodego wojownika
Ja chciałbym być wolnym, lecz nie jak libertyn.
Słabości i niemoc z mej duszy na bruk
Na zawsze wyrzucić, niech przyjmie je śmietnik,
Co chwil zapomnianych jest pełen i słów.
Od stepów przez mrozy, przez wojny i trudy
Krwi strumień mej rasy bez przerwy tak trwa.
Przez tak długie lata w oparach obłudy;
Nadchodzi znów czas, Krew już w bój chce się rwać.
Pomimo, że trują mnie wodą, powietrzem,
Jedzeniem, obrazem - chcą abym ja zgnił,
Jak góra, jak dąb, nie jak trzcina na wietrze
Ja będę. I będę do końca się bił.
Gdy w róg Europa nowym słońcem oblana
Zadmie by z transu aryjski wyrwać ród,
Wtem zdrajcy zawisną. Otworzę szampana
I toast wykrzyknę za piękny mój lud.
_
Kazimierz Wysocki
https://t.me/virtuewriting
https://www.facebook.com/profile.php?id=61550803713080
https://instagram.com/virtuewriting?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==
https://www.wattpad.com/user/VirtueWriting1
___
Zapraszamy także na grupę na Facebooku!
https://www.facebook.com/share/SB9JCR34KAxWvLQE/?mibextid=K35XfP
Ja chciałbym być wolnym, lecz nie jak libertyn.
Słabości i niemoc z mej duszy na bruk
Na zawsze wyrzucić, niech przyjmie je śmietnik,
Co chwil zapomnianych jest pełen i słów.
Od stepów przez mrozy, przez wojny i trudy
Krwi strumień mej rasy bez przerwy tak trwa.
Przez tak długie lata w oparach obłudy;
Nadchodzi znów czas, Krew już w bój chce się rwać.
Pomimo, że trują mnie wodą, powietrzem,
Jedzeniem, obrazem - chcą abym ja zgnił,
Jak góra, jak dąb, nie jak trzcina na wietrze
Ja będę. I będę do końca się bił.
Gdy w róg Europa nowym słońcem oblana
Zadmie by z transu aryjski wyrwać ród,
Wtem zdrajcy zawisną. Otworzę szampana
I toast wykrzyknę za piękny mój lud.
_
Kazimierz Wysocki
https://t.me/virtuewriting
https://www.facebook.com/profile.php?id=61550803713080
https://instagram.com/virtuewriting?igshid=OGQ5ZDc2ODk2ZA==
https://www.wattpad.com/user/VirtueWriting1
___
Zapraszamy także na grupę na Facebooku!
https://www.facebook.com/share/SB9JCR34KAxWvLQE/?mibextid=K35XfP