Ciekawie było na Dzień Niepodległości Ukrainy i następnego dnia. Niczym detektyw. I znowu mamy tu wątek Zeleńskiego i Poroszenki.
A teraz chronologia
24 sierpnia
17:10 Niejaki mężczyzna oblał Petra Poroszenko zielenią. Po czym został złapany, trzymali go do przyjazdu policji
17:25 Mężczyznę przeprowadzono pod konwojem w rejon Biura(Kancelarii) Prezydenta Ukrainy. WAŻNE: wtedy był ostatnio widziany, i to jest ostatni moment, kiedy mężczyzna pojawia się na kamerach.
20:00 - dyżurny Pieczerskiego komisariatu policji w Kijowie potwierdził info, że napastnik jest u nich. Jednak nikomu go nie pokazywano i nigdzie nie wywieziono. Później adwokaci Poroszenki dostali info, że mężczyzna został wypuszczony tego samego dnia.
25 sierpnia
6:00 - Ilja Pustovgar (napastnik) ląduję w reanimacji w szpitalu miasteczka Kozielec(obwód czernihowski), do którego z Kijowa jest około 75 km. Powód - ostra intoksykacja alkoholowa.
Jednak około południa okazało się, że już go tam nie ma. Do tej pory nie wiadomo, co z napastnikiem.
A teraz chronologia
24 sierpnia
17:10 Niejaki mężczyzna oblał Petra Poroszenko zielenią. Po czym został złapany, trzymali go do przyjazdu policji
17:25 Mężczyznę przeprowadzono pod konwojem w rejon Biura(Kancelarii) Prezydenta Ukrainy. WAŻNE: wtedy był ostatnio widziany, i to jest ostatni moment, kiedy mężczyzna pojawia się na kamerach.
20:00 - dyżurny Pieczerskiego komisariatu policji w Kijowie potwierdził info, że napastnik jest u nich. Jednak nikomu go nie pokazywano i nigdzie nie wywieziono. Później adwokaci Poroszenki dostali info, że mężczyzna został wypuszczony tego samego dnia.
25 sierpnia
6:00 - Ilja Pustovgar (napastnik) ląduję w reanimacji w szpitalu miasteczka Kozielec(obwód czernihowski), do którego z Kijowa jest około 75 km. Powód - ostra intoksykacja alkoholowa.
Jednak około południa okazało się, że już go tam nie ma. Do tej pory nie wiadomo, co z napastnikiem.