🚨 Dokąd pojechał Radosław Sikorski? Doroczna konferencja Jałtańskiej Strategii Europejskiej to impreza o specyficznej reputacji.
Yalta European Strategy (YES) – tak nazywa się po angielsku organizowana co roku konferencja. Kiedyś faktycznie odbywała się w Jałcie, w słynnym Pałacu Liwadyjskim. Od 2014 roku organizowana jest jednak w Kijowie.
Jej głównym organizatorem od 2006 roku jest Fundacja Wiktora Pinczuka. Któż to taki? Pochodzi z Dniepropietrowska (przemianowanego ostatnio na Dniepr), z dość zamożnej rodziny żydowskiej. Jego ojciec przekazał mu miejscowy bank, który nieco wcześniej założył, ale Pinczuk się rozwiódł i doszło do podziału majątku. Dziś to jeden z kilku najbogatszych ukraińskich oligarchów, którego kariera biznesowa potoczyła się wyjątkowo błyskawicznie po tym, jak związał się prywatnie pod koniec lat 1990. z córką ówczesnego prezydenta, Leonida Kuczmy. Spółka Pinczuka rozpoczęła wówczas masowy skup prywatyzowanych ukraińskich firm, najczęściej po zaniżonych cenach. Dzięki wsparciu teścia-prezydenta próbowała też uczestniczyć w prywatyzacjach w innych krajach poradzieckich, m. in. na Białorusi.
Na organizowanych przez siebie seminariach i konferencjach Pinczuk gości przedstawicieli transatlantyckiej klasy politycznej. W dużej mierze udaje mu się to robić za pomocą dość prostego schematu: do władz YES, która przerodziła się w zarejestrowany podmiot, zaprasza byłych polityków, mających wciąż całkiem niezłe kontakty w swoich krajach i nie tylko. Na czele Rady YES stoi od lat Aleksander Kwaśniewski. To właśnie jego otoczenie (np. Marek Siwiec) pomagało miliarderowi w organizacji jego imprezy. W Radzie YES zasiadają też inni byli premierzy i prezydenci, przede wszystkim reprezentujący ostro antyrosyjskie poglądy politycy z krajów Europy Wschodniej i Środkowej.
A sam Pinczuk trafił z czasem na salony amerykańskie, przede wszystkim u Demokratów. Odwiedzał Billa Clintona i George’a Busha młodszego na ich urodzinowych przyjęciach. W 2016 roku sowicie popierał finansowo kampanię Hillary Clinton.
Pinczuk działa racjonalnie. Stara się legitymizować swój majątek zdobyty w ramach złodziejskiej prywatyzacji za pomocą sieci kontaktów z globalistami. Dzięki temu, w przeciwieństwie do wielu innych ukraińskich oligarchów, być może utrzyma dzięki temu część swych zasobów. Łaskawie pozwolą mu na to anglosaskie fundusze i korporacje przejmujące obecnie majątek upadającej Ukrainy.
#Pinczuk #YES #Kwaśniewski #oligarchia #Ukraina
🧠 Włącz myślenie - subskrybuj Bieg myśli ✅
Yalta European Strategy (YES) – tak nazywa się po angielsku organizowana co roku konferencja. Kiedyś faktycznie odbywała się w Jałcie, w słynnym Pałacu Liwadyjskim. Od 2014 roku organizowana jest jednak w Kijowie.
Jej głównym organizatorem od 2006 roku jest Fundacja Wiktora Pinczuka. Któż to taki? Pochodzi z Dniepropietrowska (przemianowanego ostatnio na Dniepr), z dość zamożnej rodziny żydowskiej. Jego ojciec przekazał mu miejscowy bank, który nieco wcześniej założył, ale Pinczuk się rozwiódł i doszło do podziału majątku. Dziś to jeden z kilku najbogatszych ukraińskich oligarchów, którego kariera biznesowa potoczyła się wyjątkowo błyskawicznie po tym, jak związał się prywatnie pod koniec lat 1990. z córką ówczesnego prezydenta, Leonida Kuczmy. Spółka Pinczuka rozpoczęła wówczas masowy skup prywatyzowanych ukraińskich firm, najczęściej po zaniżonych cenach. Dzięki wsparciu teścia-prezydenta próbowała też uczestniczyć w prywatyzacjach w innych krajach poradzieckich, m. in. na Białorusi.
Na organizowanych przez siebie seminariach i konferencjach Pinczuk gości przedstawicieli transatlantyckiej klasy politycznej. W dużej mierze udaje mu się to robić za pomocą dość prostego schematu: do władz YES, która przerodziła się w zarejestrowany podmiot, zaprasza byłych polityków, mających wciąż całkiem niezłe kontakty w swoich krajach i nie tylko. Na czele Rady YES stoi od lat Aleksander Kwaśniewski. To właśnie jego otoczenie (np. Marek Siwiec) pomagało miliarderowi w organizacji jego imprezy. W Radzie YES zasiadają też inni byli premierzy i prezydenci, przede wszystkim reprezentujący ostro antyrosyjskie poglądy politycy z krajów Europy Wschodniej i Środkowej.
A sam Pinczuk trafił z czasem na salony amerykańskie, przede wszystkim u Demokratów. Odwiedzał Billa Clintona i George’a Busha młodszego na ich urodzinowych przyjęciach. W 2016 roku sowicie popierał finansowo kampanię Hillary Clinton.
Pinczuk działa racjonalnie. Stara się legitymizować swój majątek zdobyty w ramach złodziejskiej prywatyzacji za pomocą sieci kontaktów z globalistami. Dzięki temu, w przeciwieństwie do wielu innych ukraińskich oligarchów, być może utrzyma dzięki temu część swych zasobów. Łaskawie pozwolą mu na to anglosaskie fundusze i korporacje przejmujące obecnie majątek upadającej Ukrainy.
#Pinczuk #YES #Kwaśniewski #oligarchia #Ukraina
🧠 Włącz myślenie - subskrybuj Bieg myśli ✅